Zamknij

Geniusz szaleńca skończony

17:31, 04.04.2023 PB Aktualizacja: 14:17, 13.04.2023
Skomentuj

Dla świata helleńskiego umiera postać, która na stałe zmieniła oblicze historii. Któż z ówczesnych słysząc ostatnie słowa kończącego żywot Aleksandra Wielkiego, potrafił przewidzieć jak bardzo będą one niewykonalne? Iluż to bowiem pod skrzydłem potomka boskiej Olimpiady wzięło swój początek owych „najdzielniejszych”, mogących przejąć władzę bez wahania? Jakkolwiek rozumieć te słowa, przypuszczając, że faktycznie miały miejsce, można je uznać za zrzucenie odpowiedzialności za dalsze losy imperium.

Niezdecydowanie króla wyrażone w zupełnej bezradności spowodowało niekończący się agon diadochów. Agon tym silniejszy, że odcisnął swe piętno na ziemiach, gdzie niegdyś swój ślad pozostawiała macedońska falanga. A ogromne, „świeże” i dopiero co uformowane imperium musiało mieć swojego władcę. Jest bowiem oczywiste, że tak ogromy twór polityczny umiejętnie zarządzany mógł owocować i stawać się coraz większą siłą realną. Sprawa następstwa tronu była więc jedną z tych spraw, które wymagała szybkiego rozwiązania.

W wyniku pewnych koalicyjnych rozwiązań (jeśli słowo koalicja to nie wyolbrzymienie dla zaistniałego po śmierci Aleksandra układu sił) nad imperium władzę sprawować miał Filip Arridajos- człowiek chory psychicznie, lecz przyrodni brat zmarłego króla. Obok niego zasiadać miał wnuk boskiej Olimpiady, syn Roksany i Aleksandra (co ciekawe do samych urodzin dziecka, ówcześni nie wiedzieli czy potomek będzie chłopcem czy dziewczynką-gdyby zaszedł drugi wariant, o przejęciu władzy przez córkę zmarłego króla macedońskiego można byłoby tylko pomarzyć).

Lecz nie łudźmy się- faktyczną siłę, realną polityczną potęgę stanowiła pentada, której podwaliny zostały stworzone w Babilonie. Była ona bowiem w dużej mierze wymuszonażaden bowiem z „spadkobierców” nie posiadał tak autentyczne większej władzy by móc zapanować nad pozostałymi. Taki układ, jakim była pentada nie mógł długo istnieć. Najważniejszym (przynajmniej na początku) podmiotem w niej, był Perdikkas, żołnierz dzielny, pełen godności, pochodzący z książęcego rodu, lojalny lecz uparty, we współpracy trudny. Syn Orontesa, satrapy Myzji zapragnął sięgnąć po władzę szerszą aniżeli proponowała mu koalicja pięciu diadochów. Będąc bliżej władzy chciał być chiliarchem, wicekrólem, regentem dla małego Aleksandra w końcu głównodowodzącym armią. W Babilonie pojawiali się także i inni diadochowie. Wśród nich postać w wielu cechach różna od Perdikkasa-Ptolemeusz.

Nie w głowie mu był tron całego imperium. Ten kierujący się mądrością, przezornością, a nader rozumem człowiek postawił sobie cel-zostać władcą Egiptu. Cel ten osiągnął, jak się później okazało kraj piramid był ostoją i twierdzą nie do zdobycia. Trację, ziemię trudną w rządzeniu przejął Lizymach, a namiestnictwo w Grecji i Macedonii piastować miał nadal Antypater, człowiek lojalny o charakterze silnym, nader uczciwy. Podczas umacniania tworu jakim była pentada brakowało jedynie Antygona. Dostał on teraz krainę Pamfili i Licję, którą włączył do zarządzanej przez siebie Wielkiej Frygii. 

Geniusz szaleńca skończony Rok 323 p.n.e., rozdział I Cele polityczne Antygonidów, od Antygona Jednookiego do Antygona Gonatasa (322 p.n.e-276 p.n.e.)

[ZT]1[/ZT]

[POGODA]1680622115582[/POGODA]

[ALERT]1680622118622[/ALERT]

[DAWNY]1680622125110[/DAWNY]

 

(PB)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%