Sprawa Muncha zaczęła się w sierpniu, kiedy to znaleziono go pijanego i zakłócającego porządek publiczny. Początkowo skazany na 30 dni więzienia przez sąd niższej instancji, jego sprawa została przeniesiona do wyższego sądu.
Sędzia Archibald Frater, rozpatrujący apelację, zdecydował, że choć przewinienie Muncha nie zasługuje na poważną karę, powinien zostać wysłany do więzienia na krótką chwilę, aby otrzymać nauczkę. W efekcie Joe Munch spędził w areszcie dokładnie minutę, co jak stwierdził urzędnik sądowy, było sytuacją bezprecedensową i wywołało wiele rozbawienia.
"Joe Munch otrzymał wczoraj od sędziego Fratera prawdopodobnie najlżejszy wyrok, jaki kiedykolwiek wydano więźniowi, czyli jedną minutę więzienia okręgowego. Ci, którzy usłyszeli tę decyzję, byli skłonni potraktować ją jako żart sędziego, dopóki Munch nie został zabrany do więzienia i przetrzymywany tam do czasu, aż wskazówka sekundowa strażnika dopełniła krąg sześćdziesięciu sekund. Munch był tak zaskoczony, że prawie nie wiedział, co się dzieje, a po zwolnieniu zdecydował, że najlepszą rzeczą, jaką może dla niego zrobić, będzie uciec w obawie, że jego widok spowoduje, że sędzia wymierzy surowszą karę".
Sędzia Archibald Wanless Frater, urodzony w 1856 roku w Ohio, był postacią znaczącą w społeczności prawniczej Seattle. Po przeprowadzce do miasta w 1898 roku, szybko zdobył uznanie i został wybrany na sędziego Sądu Najwyższego Hrabstwa King w 1904 roku. Jego praca miała istotny wpływ na organizację systemu sprawiedliwości dla nieletnich w hrabstwie. Frater służył na stanowisku sędziego aż do swojej śmierci w 1925 roku.
Co się tyczy samego Joe Muncha, jego wolność nie trwała długo. W sierpniu 1906 roku, po opuszczeniu Fortu Lawton, podczas podróży transportowym statkiem Buford, został zastrzelony przez sierżanta w samoobronie, gdy Munch stał się agresywny i go zaatakował. Można przypuszczać, że kilka dodatkowych minut w areszcie mogłoby mieć dla niego znaczenie.
[ZT]1674[/ZT]
[ZT]1673[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz