"Jeszcze dwa dni temu rozmawialiśmy o uroczystościach 11 listopada, o pomniku…" - napisali na facebookowym profilu Stowarzyszenia Radomski Czerwiec 76 przyjaciele z zmarłego, składając kondolencje.
Z kolei prezydent Radomia podkreślił, że Kowalski był popularyzatorem wiedzy o wydarzeniach sprzed 48 lat. "Od wielu lat wspólnie ze Stasiem organizowaliśmy obchody kolejnych rocznic wydarzeń z czerwca 1976 roku" - napisał Witkowski i również złożył wyrazy współczucia rodzinie.
Stanisław Kowalski urodził się w 1954 r. w Radomiu. 25 czerwca 1976 r. - jako pracownik Zakładów Metalowych im. gen. Waltera - brał czynny udział w protestach robotniczych, do których doszło na ulicach Radomia.
Kowalski był jedną z blisko 500 osób dotkniętych po Czerwcu’76 prawno-karnymi represjami. Sądzono go w lipcu w trakcie jednego z tzw. procesów pokazowych. Przed Sądem Wojewódzkim w Radomiu stanęły wówczas 24 osoby, uznane przez władze za prowodyrów protestu. Wobec oskarżonych zastosowano zasadę "odpowiedzialności zbiorowej". Na salach sądowych zapadały wówczas najsurowsze wyroki - do 10 lat pozbawienia wolności. Kowalski dostał tylko trzy lata więzienia, dlatego że był sportowcem, uczył się, miał żonę i 2,5 letniego synka. Sędzia dał mu "szansę powrotu do społeczeństwa socjalistycznego". W więzieniu siedział prawie 7 miesięcy. Sąd złagodził mu w końcu wyrok do 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata. (ilp/ ktl)
[ZT]3383[/ZT]
[ZT]3382[/ZT]
[ZT]3381[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz